„Requiem” z musicalu „Dear Evan Hansen”
Musical „Dear Evan Hansen” miał swoją premierę w 2016 roku. Jest to jeden z tych musicali, które wrzuciłbym do worka „newsicali”, czyli nowoczesnych musicali ? Jest to już praktycznie odrębny gatunek, tak bardzo zmieniła się stylistyka tego, co można usłyszeć w teatrze. Są to dokładnie te musicale, które pokazuję znajomym, którzy myśląc „musical” zatrzymali się na „Upiorze w operze” i „Deszczowej piosence” (dla których niezmiennie mam w sercu duży szacunek i w żadnym stopniu im nie umniejszam!). Wprowadziły gigantyczną świeżość zarówno na scenie, jak i w słuchawkach milionów odbiorców.
Historia Evana nabiera u nas coraz więcej kształtów. Zaczęliśmy od „Jestem tutaj”, czyli „Waving Through a Window” – jednego z najbardziej rozpoznawalnych utworów z tego musicalu. Potem zrobiliśmy mocny skok do przodu i przenieśliśmy się do drugiego aktu piosenką „Tylko my”, duetu Evana i Zoe. Potem szliśmy już znowu chronologicznie – „Już na zawsze”, w którym Evan po raz pierwszy wymyśla historię związaną z Connorem, oraz „Pozdrawiam, ja”, w którym prosi swojego znajomego, Jareda, o pomoc w sfabrykowaniu kolejnych listów. Dzisiejsza piosenka zupełnie przypadkiem z naszej strony (bo nie wybieraliśmy jej pod tym kątem) jest bezpośrednią kontynuacją tej historii. Przełamuje mocny temat tabu – czyli odwieczne polskie przysłowie, że o zmarłych źle mówić nie wolno. Jest, można powiedzieć, intymnym wyznaniem rodziny Connora – każde z nich przeżywa jego śmierć w zupełnie inny sposób, a musicalowa forma pozwala nam przeniknąć ich myśli.
W dzisiejszej piosence wystąpili:
- Ola Lewicka – jedna z najmłodszych stażem wokalistek accantusowych, która pojawiła się u nas po naborze w 2020 roku – poprzednia piosenka solowa w jej wykonaniu to „Nie trać głowy” z musicalu SIX, w którym odegrała rolę Anny Boleyn;
- Edyta Krzemień – artystka musicalowa, z którą nasze drogi już nieraz się zeszły, ale dawno już nie w formie współpracy na kanale – dlatego tym bardziej cieszę się, że wreszcie znalazła się okazja nawet na tak krótki występ u nas;
- Przemysław Glapiński – znany naszej publiczności z roli Washingtona w musicalu „Hamilton”, na codzień aktor warszawskiego Teatru Syrena.
Z tego, co dzisiaj sprawdziłem w artykule na Wikipedii, kolejnym utworem według kolejności chronologicznej jest „If I Could Tell Her” – utwór, w którym Evan, próbując pocieszyć Zoe, zaczyna obsypywać ją komplementami – rzekomo wypowiedzianymi wcześniej przez Connora, a w rzeczywistości będącymi jego własnymi obserwacjami. Czy będzie to kolejny utwór z tego musicalu, który „weźmiemy na tapetę”? ZDECYDOWANIE TAK! Uwielbiam go ?
Uwielbiam słuchając piosenek poznawać kolejne etapy historii. A Ola ma cudowny głos, taki delikatny i czuły.
Już nie mogę doczekać się koncertu w Łodzi :*
Uwielbiam „If I could tell her” już nie mogę się doczekać <<<<333
Dzięki Wam dowiedziałam się o tym musicalu ? Teraz co kilka dni sprawdzam repertuary kin czekając na niego.
Pozdrawiam musicalowych fascynatów ?
U nas premiera ma być dopiero 26 listopada. Można to sprawdzić na stronie kin Helios. Możliwe, że jak In the Heights ostatecznie trafi tylko na streming i Vod ale zobaczymy
Już czekam na If I could tell her. To jeden z piękniejszych utworów z tego musicalu
Ach! Doskonały utwór zarówno w oryginale, jak i Waszym wykonaniu. Niedawno skończyłam czytać książkę „Drogi Evanie Hansenie” i nawet nie wiecie jakie było moje zdziwienie i radość, kiedy zobaczyłam w jednym z przypisów link do Waszego utworu i do tłumaczenia pani Doroty Kozielskiej! 🙂 Ciekawe czy o tym wiedzieliście:D
Z utęsknieniem czekam na „You Will Be Found” z tego musicalu?
To eden z moich hitów minionego roku. Piękny, choć łamiący serce. No i Ola ❤️, Edyta ❤️ I Przemek ❤️ – to już za dużo dobrego naraz! ?? Ich głosy brzmią razem tak pięknie.